My, klasa Lechosława Stępnia

 

Przyszliśmy do Technikum Melioracji Wodnych w Bratoszewicach we wrześniu 1969 roku. Po zdanej maturze opuściliśmy ją w czerwcu 1974 roku. 29 czerwca 2024 roku spotkaliśmy się by uczcić pięćdziesiątą rocznicę naszej matury.

Przygotowania w sprawdzonym już gronie: Wacława Walaka, Macieja Łuczaka i piszącego te słowa, trwały od kilku miesięcy. Kiedy program zyskał akceptację wychowawcy  zaczęliśmy, po uprzednim rekonesansie Maćka,  gromadzić chętnych. W klasie było nas czterdzieści pięć osób, dziewięć nie żyje, na spotkanie przybyło osób dwadzieścia pięć. Po aklimatyzacji i powitaniach przyszła pora na lekcję wychowawczą. Zaczęła ją (przecież gospodarz) p. Beata Jachurska dyrektor szkoły. Dowiedzieliśmy się od niej o bieżącej pracy szkoły (specjalnościach, rodzajach zajęć, wyjazdach etc.) oraz o jej  przyszłości. Pocieszające są wieści o naborze i zamierzeniach szkoły. W trakcie wystąpienia pani dyrektor, poczęstowano nas tortem (wyrób własny pani kierowniczki szkolenia praktycznego), który Grzesiek T. skomplementował mówiąc, że nawet jego żona takiego nie piecze.

Dalszą część lekcji poprowadził wychowawca i tu niewątpliwą atrakcją był „pendrive” przygotowany przez Maćka dla wszystkich zainteresowanych. Zawarł na nim historię wszelkich zdarzeń klasowych zarówno tych szkolnych jak i tych po ukończeniu szkoły. Absolwenci otrzymali też przygotowywany na każde z naszych spotkań „Przewodnik wprowadzający w klimat”. Znalazł się w nim taki oto wiersz  wychowawcy:

MOIM WYCHOWANKOM
Z OKAZJI JUBILEUSZU 50 – LECIA MATURY

Rozmarzyło się serce z przedziwnej tęsknoty,
Jakby chciało się oddać na zawsze w podzięce
Za przeżyte radości, te szkolno – dziecięce,
Za chwile sprzed pół wieku, tak pełne prostoty.

Gdy uciechę sprawiały wszelkie szkolne psoty,
Czynione ot tak sobie, dla draki – nic więcej.
A pierwsze przeżywane miłości młodzieńcze
Zasnęły utulone w niewinne pieszczoty.

Dzisiaj, gdy lat tak wiele zostało za nami,
Skierujmy naszą barkę ku takiej przystani,
By tam na całą wieczność zarzucić kotwicę.

A Ty spośród tak wielu światowych mądrości
Wybierz tę jedną, która mówi o miłości
I tak jak Mały Książę: SERCEM PATRZ W SWE ŻYCIE.

Lechosław Stępień

Bratoszewice 29 czerwca 2024 r.

Wizytę w szkole zakończyła pamiątkowa fotografia pod wiekowym dębem. Byliśmy też na cmentarzu, modlitwą i zapalonymi zniczami czcząc naszych zmarłych profesorów.  Msza w kościele w intencji nas i naszych zmarłych zwieńczyła bratoszewicką część spotkania. Zaraz po niej udaliśmy się do restauracji na obrzeżach Strykowa. Tam w przyjemnym sosie własnego klimatu okraszonego toastami, rozmowami, wspomnieniami, przy akompaniamencie akordeonu Andrzeja, płynęliśmy niemal do północy.
O czym uprzejmie donosi zainteresowanym

Janusz Ziarnik